Komentarz ewangelicki – niedziela 12.04.2015

ewangelicki_debski

“Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według wielkiego miłosierdzia Swego odrodził nas ku nadziei żywej przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa” (1 P 1,3)

            Ta niedziela w ewangelickim kalendarzu liturgicznym nazywa się Quasimodogeniti – Jako nowo narodzone niemowlęta. – Rzeczywiście: zrodzeni w Chrystusie poprzez Chrzest św. i wiarę jesteśmy na kształt tych, którzy dzięki łasce Boga każdy dzień rozpoczynają na nowo z Chrystusem, tak jakby rodził On nas co rano z głębi Swego serca, i przeznaczał do marszu w Jego Imię, i wydawania owocu, który trwa.

To, że ten codzienny nowy początek jest w ogóle możliwy, zawdzięczamy miłosierdziu Boga, który w Chrystusie odradza nas, a czyni to mocą zmartwychwstania Swego Jednorodzonego Syna. – Bez powstania z martwych Jezusa wszystko byłoby martwą literą Zakonu. Byłoby pełnym udręczenia oczekiwaniem na wypełnienie starożytnych zapowiedzi. Wszyscy byśmy pragnęli, a nikt by nie osiągał. – Bo czyż można odrodzić się samemu?

Ale aby to nasze nowe narodzenie nie poszło na marne, aby nie zostało przez nas zaprzepaszczone, abyśmy potem własnego zaniedbania i głupoty lenistwa duchowego nie żałowali, trzeba nam wciąż i wciąż wzrastać w Chrystusie. Potrzebny jest codzienny pokarm Słowa Bożego – złożony nie tylko z obietnic i uwielbienia, prośby lub lamentu, ale także wymagań stawianych samemu sobie – dla Chrystusa. Nie po to, aby coś uzyskać, lecz aby wyrazić to, co On w stosunku do nas zawarł w Krzyżu i Zmartwychwstaniu: MIŁOŚĆ.

Ks. Andrzej Dębski