Komentarz judaistyczny – sierpień 2014

żydowski_ogólny

Kraj leżący pomiędzy półwyspem Synaj, Jordanią i wzgórzami Golan jest od tysiącleci jednym z centrów, wokół których toczy się historia świata. Ta ziemia została zasiedlona przez Izraelitów ponad 3260 lat temu po zwycięstwie nad Kanaanitami. Królestwo Izraelitów przeżywa rozkwit za króla Salomona, wówczas rozciąga na północy daleko za linię Jordanu. Potem państwo Salomona dzieli się na Izrael i Judę, ta ziemia jest kolejno podbijana i odbijana przez Asyryjczyków, Babilończyków i Egipcjan, ostatecznie, po rewolucji wywołanej przez Żydów, pogańscy Rzymianie pacyfikują całą Palestynę w 70 roku wspólnej ery. Muzułmanie zdobywają Jerozolimę 638 roku, by potem z przerwami na zdobycze chrześcijańskich krzyżowców utrzymać Palestynę do 1917, gdy to Brytyjczycy zdobywają Jerozolimę. Po wojnie arabsko-żydowskiej Palestyna zostaje podzielona pomiędzy Żydów i Arabów. Obecne granice pomiędzy Państwem Izrael i Autonomią Palestyńską zostają ustalone w 1994 w drodze pokojowego procesu.

 

Historię tych ziem warto przypomnieć teraz, gdy trwa okrutny konflikt pomiędzy Izraelem a Hamasem rządzącym Strefą Gazy. Na ziemie Izraela padają rakiety, Izrael broni się dokonując nalotów i niszcząc przemytnicze tunele.

 

Czy jest nadzieja na zakończenie wyniszczającego konfliktu między Arabami i Żydami na Bliskim Wschodzie? Media są pełne informacji o interwencji zbrojnej, niekiedy donoszą o próbach mediacji między zwaśnionymi stronami. By mediacje skończyły się sukcesem, trzeba cierpliwości i mądrości, a przede wszystkim dobrej woli.

 

W mediach nie spotkamy wzmianki o tym, że Żydzi i Arabowie są Semitami, są połączeni etnicznym korzeniem. Może skrucha i modlitwy są drogą do pojednania?

 

W czytaniach na miesiąc sierpień, w Księdze Dewarim (Powtórzonego Prawa, rozdział 20, wiersz 10) czytamy:

„Jeśli pójdziesz pod miasto, by z nim prowadzić wojnę, najpierw ofiarujesz mu pokój”*

 

Wielki średniowieczny francuski komentator Raszi podkreśla, że w tym wersecie, gdy mowa o pokoju, powinno się do niego dochodzić z uczciwością.

 

Oby ten komentarz Rasziego towarzyszył rozmowom pokojowym, o które się modlimy.

 

* tłum. Biblia Tysiąclecia