Komentarz judaistyczny – szabat 13.02.2015

żydowski_ogólny

Jerzy Kichler na szabat 13 lutego

Czytanie z Tory (Pięcioksięgu Mojżesza) na bieżący tydzień zawiera jeden z najbardziej kontrowersyjnych opisów w historii ludu Izraela. Jeśli uważnie przeczytamy rozdział 24 Księgi Wyjścia, interpretacja tekstu wydaje się trudna. W wierszu  17 czytamy: „.. i wstąpił na górę i był Mojżesz na górze (Synaj)”. Ale dużo wcześniej w wierszu 7 (czyli jeszcze przed wejściem Mojżesza na Górę Synaj w celu otrzymania Tory) zadziwia nas tekst „naase weniszmati”. Lud Izraela powiedział:  „uczynimy” (hebr. naase) – będziemy wykonywalimicwot, przykazania, a zaraz : „będziemy słuchali” (hebr. niszma); inaczej – „będziemy studiowali treść micwot” ( micwa (liczba mnoga – micwot) to jedno z 613 przykazań wypływających bezpośrednio z Tory, których wypełnianie  jest miłe Bogu).

Czytaj dalej

Komentarz judaistyczny – szabat 6.02.2015

żydowski_rabin

Rabin Tyson Herberger na szabat 6 lutego

Parsza Jetro (Szemot/Księga Wyjścia18:1 – 20:23)

Pośród wielu perypetii, których Izraelici doświadczają podczas wędrówki z niewoli egipskiej do Ziemi Obiecanej, ta, o której czytamy w parszy na ten tydzień, jest niewątpliwie najważniejsza. Jest to moment, w którym Haszem daje 10 przykazań.

Fragment ten jest przyczynkiem do dyskusji na wiele tematów: o tym jak judaizm traktuje przykazania jako nadane tylko Żydom (podczas gdy nie-Żydzi otrzymali od B-ga 7 przykazań noachickich), czym te przykazania różnią się od dziesięciu z Księgi Dwarim/Powtórzonego Prawa, o tym jak pozornie duża liczba przykazań została zredukowana do zaledwie dziesięciu (tradycja judaistyczna i chrześcijańska różnią się pod tym względem) i innych.

Czytaj dalej

Komentarz prawosławny – niedziela 8.02.2014

1005111_584368318302401_794768481_n

dr Paweł P. Wróblewski na niedzielę 8 lutego
Niedzielę o Synu marnotrawnym

Łk 15, 11-32
Kluczem do odczytania opowiedzianej przez Zbawiciela przypowieści o synu marnotrawnym jest zasłonięty dla zmysłowego oka, mistyczny sens dwóch greckich słow: ousia i bios. Kierując badawcze spojrzenie na pierwsze zdania paraboli stajemy się współświadkami rozpoczynającej się historii młodszego z dwóch synów, który poprosił ojca o należną część własności (ousia), ten zaś podzielił między nimi to, co miał do życia (bios). Kiedy jednak docieramy do ostatniej litery opowieści, te same zdania nabierają innego znaczenia: ousiajako własność staje się tym, co człowiekowi przynależne w sensie jego pozazmysłowej, metafizycznej istoty; bios zaś, na pierwszy rzut oka – materialny środek do życia, w duchowej formie naoczności jest po prostu życiem samym. Obaj synowie, którzy w tradycji egzegetycznej świętego Cyryla, patriarchy wielkiego miasta Aleksandrii, mieli być prefiguracjami świata żydowskiego (starszy) i pogańskiego (młodszy), nie rozumieli zatem, że prosząc o to, co im istotnie należne, otrzymali od ojca więcej niż potrafili dostrzec i że to, o co proszą,sami już posiedli. To zaś, co potrafili dostrzec, nie należało do najcenniejszej własności, jaką odziedziczyli po ojcu, który sprawiedliwie rozdzielił między swe dzieci przede wszystkim całe swoje życie.

Czytaj dalej

Komentarz prawosławny – niedziela 1.02.2014

1005111_584368318302401_794768481_n

dr Paweł P. Wróblewski na niedzielę 25 stycznia
XXXIII Niedzielę po Pięćdziesiątnicy

Łk 19, 1-10
Święty Cyryl z Aleksandrii zwraca nasze oczy wiary na ewangeliczną scenę, w której majętny celnik żydowski Zacheusz, pragnąc ujrzeć Mesjasza otoczonego przez tłum mieszkańców Jerycha, wspiął się na drzewo figowca – jednak nie tylko dlatego, że był małego wzrostu, ale i małego ducha, gdyż chciwość przesłoniła mu oblicze Boga. Pyta więc święty Hieronim: Jak bogaty Zacheusz może wejść do królestwa niebieskiego? (por. Mt 19, 23). Święci Ojcowie zgodnie stwierdzają, że Zacheusz nie mógł dokonać duchowego oglądu Chrystusa inaczej niż wspinając się po sykomorze ponad to, co ziemskie, ludzkie, grzeszne. Psalm 78 mówi nawet, że owoce tego drzewa, symbolizującego tu Prawo Mojżeszowe, stanowiły codzienne pożywienie dla Izraela– jednak radosny Zacheusz, w poszukiwaniu wiecznotrwałego drzewa życia, schodzi pośpiesznie z sykomory na wezwanie Chrystusa, który – jak opisuje Święta Ewangelia – chce się zatrzymać w jego domu albo po prostu w jego sercu.

Czytaj dalej

Komentarz katolicki – niedziela 8.02.2014

zosiazzz

Roman E. Rogowski na niedzielę 8 lutego

Marcin Luter mawiał: “Nie ma większej radości w sercu, jak wiedzieć: BÓG SIĘ ŚMIEJE!”.

Właśnie mam przed sobą książkę Benjamina Boisson pod znamiennym tytułem: “Uśmiech Boga”, a w niej autentyczny dowcip z dziedziny katechezy: “Powiedz, tato, czym zajmował się święty Józef? Był cieślą i budował domy. A Maryja, co robiła? Była w domu i opiekowała się Jezusem. To dlaczego dali go do żłobka?” – kończy chłopiec. No właśnie: dlaczego? 

Czytaj dalej

Komentarz ewangelicki – niedziela 8.02.2015

10849776_814472955291935_1981469595410715188_n

“Dziś, gdy głos Jego usłyszycie, nie zatwardzajcie sercwaszych” (Hbr 3,15) 

Gdy wystukujemy na komputerze wyraz “zatwardzać”, zostaje on natychmiast podkreślony. Czyli – nie ma go w słowniku. Nie należy do słownictwa współczesnego człowieka. Można go dopiero do słownika dodać. Zatem – dodajemy do słownika słowo: “zatwardzać”.

Nie, nie chodzi o zatwardzenie i żałosne skutki niewłaściwej diety. Chodzi o zatwardziałość serca, czyli uczynienie serca tak twardym, że nie jest ono już wstanie przyjąć siewu Bożego Słowa. Słowo Boga jest wysiewane, owszem, dzieje się to na tysiące sposobów, od kazania poczynając, a na komputerze kończąc, lecz my pozostajemy nieczuli, nie obchodzi to nas wcale – ponieważ serce umarło. Pompuje krew, ale nie spełnia innej podstawowej funkcji: nie kocha Boga.

Czytaj dalej

Komentarz ewangelicki – niedziela 25.01.2015

10849776_814472955291935_1981469595410715188_n

Andrzej Dębski na niedzielę 25 stycznia

W Ewangelii wg św. Mateusza (r. 19) czytamy fantastyczny dialog pomiędzy Panem a Jego uczniami: “Powiadam wam: Łatwiej wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do Królestwa Bożego. A gdy to usłyszeli uczniowie, zaniepokoili się bardzo i mówili: Któż tedy może być zbawiony? A Jezus spojrzał na nich i rzekł im: U ludzi to rzecz niemożliwa, ale u Boga wszystko jest możliwe. Wtedy odpowiadając Piotr rzekł mu: Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za tobą; cóż za to mieć będziemy?” 

Czytaj dalej

Komentarz ewangelicki – niedziela 18.01.2015

10849776_814472955291935_1981469595410715188_n

Andrzej Dębski na niedzielę 18 stycznia

“Zakon został nadany przez Mojżesza, łaska zaś i prawda stała się przez Jezusa Chrystusa” (J 1,17) 

Po przeczytaniu powyższego zdania, można wzruszyć ramionami. Przecież to historia, co nas to obchodzi? – Rzeczywiście, my chrześcijanie Europy, pochodzący z pogan raczej niż z Żydów, nie mamy bladego pojęcia, czym jest brzemię Zakonu. Ani czym jest jego słodycz.

Czytaj dalej

Komentarz ewangelicki – niedziela 11.01.2015

10849776_814472955291935_1981469595410715188_n

Andrzej Dębski na niedzielę 11 stycznia

“Ci, których Duch Boży prowadzi, są dziećmi Bożymi” (Rz 8,14) 

Napiszmy to zdanie inaczej: ci, których Duch Boży nie prowadzi, nie są dziećmi Bożymi. – Czy to prawda? Czy można być dzieckiem Bożym biernie, nie być prowadzonym? I co to w ogóle znaczy: być prowadzonym przez Duch Bożego? 

Czytaj dalej